Odpowiedź jest krótka, choć można ją nieco rozwinąć. Kogo widzimy w galeriach? Koneserów sztuki, krytyków, garstkę osób ją ceniących i mających silną potrzebę obcowania z nią, kilka matek z dziećmi i szkolne wycieczki. Wobec tak zawężonego grona galeria obrazów przeżywać może dzisiaj kryzys. Pęd życia często nie pozwala ludziom na zaspokajanie potrzeb kulturowych. Patrząc jednakże na to z perspektywy dom-praca-szkoła-galeria handlowa prosto można się zgubić. Odnajdywanie piękna, a ściślej mówiąc...
04.05.2015, Fin